
Mając na uwadze Sekcję I dokumentu, w której określono horyzontalne podstawy przyszłego kształtu Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku oraz priorytety budżetowe UE w zakresie rolnictwa, trudno jest dyskutować nad przedstawioną argumentacją, która jest zbieżna z poglądami polskiego samorządu rolniczego. Konieczność zachowania obecnej produkcyjności europejskiego rolnictwa, a wręcz jej rozwoju, powinna być – zważywszy na wzrastający światowy popyt na żywność – priorytetem dla strategicznych decyzji politycznych Wspólnoty. Rolnictwo to integralna część nie tylko gospodarki Europy, ale również jej kultury i tradycji stanowiąc trzon utrzymania ogromnej liczby miejsc pracy zarówno bezpośrednio w produkcji, jak i w szeroko rozumianych sektorach około rolniczych.
Zmiany klimatu oraz bezpieczeństwo energetyczne to wyzwania, którym rolnictwo może sprostać, co dobitnie wykazują argumenty przedstawione w stanowisku Komitetów Copa-Cogeca przygotowanym przy okazji Światowego Szczytu Klimatycznego w Kopenhadze. Nie sposób jednak osiągnąć celów postawionych przed europejskimi rolnikami bez odpowiedniego modelowania WPR, co w kontekście debaty na temat dostępnych funduszy na jej realizację nie powinno zostać sprowadzone na dalszy plan. Pamiętać należy, że zmiany klimatyczne to bezpośrednie zmiany temperatury oraz dostępności do zasobów wodnych wpływające na rodzaj prowadzonej produkcji. Dla rolników będzie to stanowić nie mniejsze wyzwanie niż samo łagodzenie tych zmian w sensie ogólnym.
Wspólnotowy charakter WPR to postulat wielokrotnie prezentowany na różnych forach przez przedstawicieli Krajowej Rady Izb Rolniczych. Brak jedności politycznej i finansowej na poziomie Wspólnoty nie tylko byłyby symbolem porażki UE, jak to określono w dokumencie roboczym, lecz także stanowiłoby podwaliny do rozpadu jedności gospodarczej w sposób trwały destabilizując ramy wewnętrznej konkurencyjności.
Odnosząc się do zapisów zawartych w Sekcji II Zarząd KRIR pragnie już po raz kolejny wyrazić swoje poparcie dla idei zawartych w deklaracji przyjętej w trakcie Kongresu Europejskich Rolników, jaki odbył się w październiku 2008 roku w Brukseli. Przyszła WPR nie może zostać całkowicie oderwana od zasad i celów, jakie przyświecały jej utworzeniu i wyrażone zostały w postanowieniach Traktatu Rzymskiego z 1957 roku. Wśród nich znajdziemy bowiem, pomimo ogromu zmian jakie nastąpiły w Europie, nadal jakże aktualne idee wpisujące się w obecne problemy producentów rolnych i społeczeństwa Unii Europejskiej. Zapewnienie ludności rolniczej godziwych warunków życia, głównie poprzez zwiększanie dochodów osób czynnych w rolnictwie, stabilizacja poszczególnych rynków rolnych oraz umożliwienie konsumentom kupna produktów rolnych po „rozsądnych” cenach to hasła, które nie sposób odłączyć od dzisiejszej debaty na temat WPR po 2013 roku. Można stwierdzić wręcz, iż niektóre z tych problemów przybrały na sile. Różnice w dochodach rolników w porównywaniu do tych uzyskiwanych w innych sektorach gospodarki czy też bardzo ograniczony udział producentów w zyskach całego łańcucha żywnościowego stawiają pod znakiem zapytania skuteczność powziętych dotychczas w ramach WPR środków, co przy ograniczeniach budżetowych oznaczało by pogłębienie niestabilności i spadku opłacalności działalności rolniczej.
Równie niebezpieczną tendencją bezpośrednio związaną z przytoczoną powyżej kwestią jest zjawisko wyludniania obszarów wiejskich i niepokojąco wolną wymianą pokoleniową w gospodarstwach rolnych. WPR musi stanowić w tym zakresie skuteczne narzędzie przeciwdziałania efektywnie zachęcając młodych ludzi do kontynuacji dorobku ich rodziców. Wstępny projekt kierunków WPR po roku 2013 zawartym w Sekcji III omawianego dokumentu, z uwagi na swój charakter, wymaga nieco bardziej szczegółowego niż poprzednie podejścia do zawartych w nim idei. Omawiając konkretne propozycje zmian w poszczególnych instrumentach należy mieć na uwadze nie tylko obecne różnice ekonomiczne występujące pomiędzy 27 państwami Unii Europejskiej, lecz również konieczność ich niwelowania w ramach dostępnych środków i politycznych możliwości, jakie daje Wspólnota.
Rynek rolny w ostatnich latach charakteryzuje się dużą niestabilnością, czego najlepszy przykład daje analiza uzyskiwanych przez producentów cen za swoje płody. Z uwagi zarówno na dominującą niewielką skalę produkcji europejskich gospodarstw, a także ponoszone przez nie koszty wytwarzania – całkowicie nieporównywalne do krajów trzecich – strategiczne decyzje co do kształtu WPR po 2013 roku nie mogą powodować dalszego pogłębiania różnic wewnętrznych na terenie Unii Europejskiej. Wspólnota, przed podjęciem jakichkolwiek decyzji w tym zakresie, powinna sobie sama odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: czy chcemy aby w Europie kontynuowana była produkcja rolna? Jeśli tak, bo w ten sposób powinna brzmieć odpowiedź z ust każdego polityka UE, WPR nie może zostać zepchnięta na boczny tor i powinna kontynuować swoją dominującą rolę w budżecie Wspólnoty.
Produkcja pozostaje najważniejszym elementem rolnictwa, dlatego środki przeznaczone na wsparcie muszą być w stanie zabezpieczyć stabilną przyszłość dla jej kontynuowania. Wobec stojących przed sektorem wyzwań w postaci zmian klimatu i konieczności utrzymania obecnego charakteru obszarów wiejskich nie możemy zapominać o środkach i na ten cel, jednakże filar 2 nie może być wspierany kosztem zasadniczej funkcji tj. dostaw żywności. Mając na uwadze szczególną sytuację rolników gospodarujących na obszarach górskich i innych o niekorzystnych warunkach, wsparcie ich działań ma wymiar nie tylko ekonomiczny i środowiskowy, lecz także społeczny, dlatego godną rozważenia ideą jest położenie większego nacisku w tym przypadku na promowanie zrównoważonej produkcji pozwalającej na zachowanie tradycyjnego krajobrazu kojarzonego z tymi terenami. Połączenie tego z wyróżniającymi żywność z takich regionów UE systemami jakości, opierającymi się na tradycyjnych metodach wytwarzania, wydaje się być rozwiązaniem wychodzącym naprzeciw rolnikom pracującym na ONW.
Krajowa Rada Izb Rolniczych wyraża przekonanie, że środki przeznaczone na realizację wsparcia w ramach filara I WPR powinny pochodzić z budżetu wspólnotowego. Nie zachwianie konkurencji wewnętrznej UE może być możliwe jedynie w przypadku, gdy wsparcie dla rolników będzie w sposób równomierny rozdzielone na obszar całej Europy. Odnosząc się do sposobów zapewnienia stabilności rynkowej, ważnym elementem jaki powinien zostać utrzymany w ramach WPR po 2013 roku są narzędzia wpływające na podaż towarów na rynek. Doświadczenia z ostatnich lat co prawda wykazują niedostateczną skuteczność w tym zakresie, jednakże całkowite pozostawienie sektora produkcji rolnej prawom samoczynnej regulacji dostaw przez popyt może doprowadzić do załamania ekonomicznego wielu gospodarstw, w szczególności położonych w regionach UE, gdzie rolnicy z różnych przyczyn uzyskują niższe dochody. Koncentracja produkcji na jednych obszarach kosztem innych – zjawisko już obserwowane w niektórych gałęziach produkcji rolniczej – stanowi realne zagrożenie dla wielu społeczności wiejskich i podważa możliwość praktycznej realizacji pozaprodukcyjnych usług rolnictwa. KRIR stoi na stanowisku, iż instrumenty rynkowe muszą mieć charakter wspólnotowy, a zarządzanie nimi powinno pozostać strategicznym narzędziem stabilizującym dochody rolników.
Nowe wyzwania takie jak zmiany klimatyczne, zważywszy na skalę problemu i rolę jaką producenci rolni mogą i powinni odegrać w walce z postępowaniem tego zjawiska, powinny otrzymać dodatkowe wsparcie jako wkład całego społeczeństwa. Ich dystrybucja powinna przebiegać przez filar I, dzięki czemu prowadzona produkcja miałaby szansę na szybkie i efektywne dostosowanie do zmieniających się warunków. Równie istotnym elementem nowej WPR jest odpowiednie zarządzanie ryzykiem, co w sposób naturalny wiąże się z koniecznością stabilizacji przychodów gospodarstwa rolnego. Ubezpieczenia upraw i zwierząt gospodarskich to jeden z instrumentów, który dawać może poczucie pewnego bezpieczeństwa w tym zakresie, jednakże ich ciężaru finansowego sami rolnicy, w szczególności w okresach niskich cen, nie są w stanie podołać. Dlatego w opinii KRIR konieczne jest kontynuowanie pomocy przeznaczonej na ten cel, a zważywszy na przytoczone do tego uzasadnienie, należy rozważyć możliwe do wdrożenia fakultatywne instrumenty zabezpieczeń cen płodów rolnych.
Trudno zgodzić się z przytoczoną w dokumencie trwającą rozbieżnością w kosztach produkcji pomiędzy „nowymi”, a „starymi” krajami członkowskimi UE. Minęło 5 lat od rozszerzenia Wspólnoty na 25 krajów, 2 lata potem nastąpił akces kolejnych 2 państw i analiza kosztów produkcji rolnej skłania do wniosku, że WPR po 2013 roku nie może być kontynuatorem obecnej polityki rozdzielonej na 2 bieguny ekonomiczne. Dodając do tego istniejące proporcje cen do tychże kosztów okaże się, że trudno dyskutować o jakimkolwiek rozdźwięku w tym zakresie. Mniejsza w krajach UE-12 siła nabywcza ogółu społeczeństwa dodatkowo powoduje, że skutecznie niwelowane są ewentualne nadwyżki ekonomiczne producentów rolnych w tych państwach, jakie mogłyby powstać w wyniku równego poziomu tego wskaźnika w całej Wspólnocie. Płatności bezpośrednie powinny być zatem pewnego rodzaju buforem finansowym wypełniającą dodatkową lukę powstałą w dochodach. Dlatego też KRIR wyraża swój głęboki sprzeciw modelowaniu wysokości należnych rolnikom płatności bezpośrednich na podstawie krajowych lub regionalnych wyliczeń.
WPR musi wychodzić naprzeciw konieczności utrzymania jak największej liczby miejsc pracy na obszarach wiejskich, czemu powinno służyć stworzenie stabilnych ram kooperacji producentów rolnych z sektorem przetwórczym i przemysłowym. Efektywna współpraca przyczyniłaby się również do zwiększenia znaczenia produkcji unijnej kosztem w żaden praktycznie sposób niekontrolowanej konkurencji zewnętrznej.